love love
odkad mama wyciągnęła wagę aby ważyć bagaże przed wylotem Ida absolutnie pokochała to urządzenie i wszędzie z nimłązi oraz waży wszystko w różnych konfiguracjach. Głównie siebie ;-)
Ida panoszy się też coraz bardziej po terytorium Oskara:
"o, bryloczek. Co ja bym mogła z nim zrobić? ...."
+
=
a ku ku!
nowa zabawa w "tutanie" tu tu ru tuuuuuu
Jedną z ulubieńszych zabaw Idy jest też przekładanie, oglądanie, wąchanie, stukanie, sypanie i inne "anie" kamykami. Tu na zdjęciu ma je w puszce i grzechocze z zapałem. Niestety, nie wiem dlaczego, ale uwielbia je też wkładać do dzioba, więc nie można jej spuścić z oka podczas tej zabawy, a najlepiej chować kamole z jej oczu.
zdjęcia ciemne, ale przynajmniej na takich się pojwiam
poranek - jestem prawie ubrana i prawie w piżamie :-)
Ida też od rana się stroi: skarpety na śpiochy i heja!
a tu juz jak na wybiegu mediolańskim:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz