środa, 17 kwietnia 2013

Husiu husiu

Dziś byliśmy razem na spacerze. Takie ciepłe dni to jeszcze niedawno było marzenie.
Ida dobrze się bawiła ;-)

- jojczała jak jedliśmy lody, więc trzeba było jej dawać co jakiś czas "liza". Gdzie moje postanowiennie o nie dawaniu jej słodyczy? ;-(
- woli jeździć przodem do świata. A buu.
- mamy głupi wózek, w którym jak się dzicko przypnie szelkami to jest tak dziwnie odgięte do tyłu, nie siedzi tylko półleży = ześlizguje i zwisa.

"Tam mnie wieź!"


Od wczoraj robi też husiu husiu szczerząc dziąsła ;-)




Kochany czupurek.

Kiedy najpóźniej wychodzą zęby?

2 komentarze:

  1. Ale ma radochę na huśtawce :-) Super! A my wczoraj tez byliśmy na lodach, każdy wybrał innego.

    OdpowiedzUsuń