poniedziałek, 18 marca 2013

Córeczka Tatusia ;-)

Ida jest absolutnie zakochana w swoim Tatusiu. Nic zresztą dziwnego, bo ostatnio Wojto spędza z nią bardzo dużo czasu, ja się uczę, albo wychodzę coś załatwić, albo siedzę przy kompie i się bawię. Moja kochana dwójka w tym czasie układa klocki (jedno układa, drugie burzy), grają w orkiestrę, podlewają kwiatki, bawią się żetonami z pokera, gotują, jedzą (np Ida w ostatnich dniach pożerała sama połówki pomelo!), przebierają pieluchy (sobie nawzajem hihi), śpią, chodzą po domu, oglądają świat zza okna, właczają i wyłaczają światła itd.. ;-)  Teraz Wojto ma 2 tygodnie wolnego tzw "tacierzyńskiego", więc już w ogóle mam fajowo. W sam raz na robienie świątecznych porządków ;-)

W czwartek jeszcze Wojto był w pracy, ale Ida była u mamy, bo ja miałam testy i od rana biegałam po Zabrzu. Najpierw oddałam krew, a potem miałam jeszcze godzinkę czasu i jako, że nie powinnam się zbytnio męczyć postanowiłam nie robić żadnych zakupów ani niczego nie oglądać tylko posiedzieć w kawiarni. Przez chwile zastanawiałam się czy w ogóle tak rano (po 9) kawiarnia będzie już czynna, ale jakież było moje zdiwienie jak odkryłam, że niedość, ze czynna to jeszcze pełna! Niemal przy kazdym stoliku sieziały babcie i dziadkowie i pili kawkę, wcinali pączki, czytali gazety... Fajowo! Usiadłam, zatonęłam w lekturze dzieciowych gazet i żłopałam pyszną kawę w ciepłym i pachnącym miejscu. Ależ było fantastycznie. Potem na luzie poszłam na testy i było mi wszystko jedno jak pójdą, wiec się nie stresowałam.

dwa słodziaki


W sobote za to miałam wolne całe popołudnie, bo poszłam na babski comber do Asi, siostry mej ;-) Fajnie było, wesoło, pysznie, śmiesznie. Jak wróciłam do domu to Idusia smacznie spała w wyrku, w domu było cicho, ciemno, Wojto szukał czegoś w necie a ja z nudów siadłam przed tv i obejrzałam programy nagrane we...wrześniu :-)

Wczoraj bylismy na spacerze w parku, karmilismy kaczki, jak 90% spacerujących rodzicó z dziećmi. Kaczki przejedzone niezbyt się kwa kwapiły do łapania chlebka, ale i tak było warto iść ;-)




wiosno przybywaj!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz