po wizycie Mikołaja
Ida pożerała czekoladowego Mikołaja, ale nie żeby sama... egoistycznie....
"Tu babciu Ida zostawiła dla Ciebie" hahahahahah
stempelki
Idka Pitka pomagała również ubierać choinkę. Skupiła sie na łańcuchah. Albo może raczej skupiła łańcuchy?
(nie mam czym kadrować zdjęć i widać jaki piękny zastosowalismy dobór wzorów i kolorów na tle dywanu....)
punkt kulminacyjny
radość ;-)
Wreszcie blog ożył, Twój etat mu służy:-)
OdpowiedzUsuńIdka Pitka? Ciekawe co będzie jak ona to przeczyta za kilka lat...
OdpowiedzUsuńCzy "pitka" coś oznacza o czym ja nie wiem?
Usuń