poniedziałek, 6 stycznia 2014

Poświąteczny czas

Ze względu na ospę i nasze lenistwo święta spędziliśmy w domu. I dobrze!

Mam zamiar co roku robić rodinne zdjęcia po choinką, będziemy widziec jak się starzejemy.

2013
  a to z temtego roku 2012






Ida potrafi ściągnąć "apajaja" zkażdej niemal powierzchni, zakłada taśmę na szyję,,odchyla ekranik i cyka. Czasem nawet jej się udaje zrobić coś wyraźnego i  człowiekiem w kadrze ;-)

wśród prezentów świątecznych Idy hitem okazał się nikopis.

Kiedy mama wyciągnęła świecznik na kolędę Ida rzuciła się na niego i pokrzykując "bozia, bozia!" ciągle go całowała. Myślę, że to Babcia Alina ją tego nauczyła, bo nikt z nas nie ma takiego zwyczaju i tak do końca nie jetsem pewna czy mi się to podoba...  Potem, przy kolacji Ida postanowiła się podzielić z "bozią" kiełbaską ;-)

a mamy schab w tym roku był chyba zakochany....

tak jak Ida w swoim misiu ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz