Oto kompilacja zdjęć z aparatu Chmieli:
my przed ulubionymi zajęciami Idy czyli tańczeniem i śpiewaniem - NA zajęciach aparaty surowo wzbronione, niestety.
Przy okazji - jak ktoś nie widział to zapraszam do obejrzenia ostatniego filmiku z poprzedniego posta "Kasztanku". Wojto dodał go dzeń czy dwa dni po pozostałych i uważam, że jest najfajniejszy ze wszystkich :-)
kilka dni temu wyskoczyliśmy z Wojtem po garnitur i po obudzeniu Ida bawiła sie jak bobas z Agatką :-)
dziewczyny czasem również wspólnie jedzą
a od wczoraj nawet próbuja razem siku ;-) (Ida tu jest jeszcze b. zaspana po drzemce, ledwo otworzyła oczka)
a to ja - Murzyn ;-/
kilka fot z urodzin Magdy:
a tu z Botany Bay
w tle Ida
niestety, tego dnia znaleźlismy wiele trupów. Oto rekin
tu płaszczka
były jeszcze liczne kraby i ich cząstki
... nie stawiać namiotów na plaży.... a w tle namiot. W namiocie z tego co wychwyciło me ucho ...Polacy ;/
na obiedzie byliśmy w pobliskim Ramsgate
a tyle piachu Ida wywiozła w bucikach :-)
Teraz Idzie będzie brakowało koleżanki po powrocie do Polski. Ale ...za to będzie ciocia :-))))
OdpowiedzUsuńI babcie aż dwie!
OdpowiedzUsuń...ale my też chcemy TU Idę i ciocię Martę :) wracajcie ale już! na zachętę zaśpiewamy 'dingiel, dingiel' ... i 'kasztanka' ... i 'row row' :)
OdpowiedzUsuń