środa, 4 lutego 2015

Balowanie z Chmielami

Chmiele nie mogli być na parapetówce, bo mieli ważniejsze sprawy (phi!), ale  przyszli niedługo potem. Były u nas Bale, więc odswieżyli przy okazji swoją znajomość z Gillingham ;-)



"Mała Agatka" juz zasówa jak rakieta i krzyczy "mamuu", "tatuu" ;-)


Magda jakoś przed obiektyw się nie pchała...

Dzieciory się bawiły, dorośli gadali.... czadzior ;-)

 Zagrałam również mały koncert ;-) biedni słuchacze....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz