sobota, 16 listopada 2013

Planowanie mieszkania - koszmar czy przyjemność?

Pomysły na podział łazienko-spizarki:
1.





















Opcja całkiem całkiem, poza jednym szczegółem: gdzie suszyć pranie? Bronię się rękami i nogami przed postawieniem suszarki w sypialni ;-/ . Nie chcę także, aby wiszące gacie były pierwszym widokiem jaki zobaczy się po wejściu do łazienki. Nad wanną też suszarki zrobić się nie da, bo głównie będzie nam wanna służyła za prysznic... ech....


Ten pomysł bojkotowany jest głównie ze względu na wąskie przejście przy wannie
2.
Mimo metrażu tego mieszkania nie potrafię ogarnąć kilku rzeczy:
- nie chcę wspomnianego prania na widoku (wolałabym zmniejszyc sypialnię i wydzielic jakiś kamerlik na suszarnię i składowisko maneli, byłaby przytulniejsza)
- nie chcę luzem wiszących kurtek i poustawianych pod ścianą butów w przedpokoju
- nie chcę komputera w sypialni - chyba, że w wydzielonym na "biuro" kącie, tak żeby kable, segregatory , płyty i inne szpargały nie były na widoku


ta propozycja? cytat z mamy: "małe pierdzielniki".

(Kibelek i prysznic poza obrysem łazienki to kwestia tego, ze ciągle coś dodaje, kasuje i kilka takich elementów mam pod ręka. Chociaż... kibelek na zewnątrz to byłoby coś ;-] )
3.






















z góry wygląda dość dziwacznie ale podczas spaceru 3D nawet spoko ;-)
4.
Pomysł niby ok, ale brakuje garderoby. Wiem, wiem, kurtki można wieszać w przedpokoju. A wózek? rower?  sanki?  hulajnoga?  a czapki? szaliki? apaszki? rękawiczki? szczotki do butów? rolka do czyszczenia ubrań?
5.
krok dalej
6.
Razem tylko wanna i umywalka to bez sensu. Jakby zamienić umywalkę na kibelek? To znów trzeba by myć ręce w wannie.... ;-]
7.
No własnie. My z Wojtem korzystamy niemal w 100% z prysznica. Ja się kapie leżąc w wanie może ze 3-4 razy w roku. Wojto chyba 1 raz albo nawet nie. Więc może wystarczyłby nam prysznic? Ale.... co z Idą? To tyle przyjemności popluskać się w wannie, pobawić w pianie, ponurkować.... Może mogłaby chodzić do babci lub cioci na takie kąpiele, a na codzień  kąpać się pod prysznicem?

Opcja wporzo? ....tak, tak... tylko gdzie suszyć pranie? ;-]
8.





















wąskie przejście między wanną, a ścianą. Pralka na upartego mogłaby iść do kuchni. Prysznic mógłby być innego kształtu, zamykać zasłonką cały tamten fragment łazienki.

Lubię przytulne i sprytnie wykorzystane przestrzenie. Wolę mieć małą łazienkę niż kurtki na wieszakach w przedpokoju....
9.























malutka modyfikacja. Pralka nadal może zniknąć do kuchni, a za wanną od str. garderoby powstaje schowek na manele typu: kartony z zimowymi rzeczami, stare zabawki, torby, namiot... ;-)
10.

wnęka na prysznic bardzo fajnie wygląda w 3D i sprawia wrażenie jakby łazienka była prawie prostokątna ;-)
11.
























A tu, poniżej pomysł na jedna łazienkę, sporą garderobę i małą pralnię. Pralka, żelazko, deska do prasowania, wiszaca suszara i okno na wylot do łazienki coby można było wietrzyć i ciepło leciało. A na noc można zrobić jeszcze otwarte drzwi do kuchni i jest przewiew jak ta lala
12.






















Mój obecny""namber łan". Tylko musimy się przejechać po sklepach, bo wany są różne różniste, trza zmierzyć dokładnie jakie ma wymiary i wsadzić do niej ciało żeby się zmieściło.
13.

A gdy się już tak z Wojtem pokłócimy o remont, że nastąpi separacja to on będzie w sypialni z suszarkami na pranie i komputerem, a ja sobie uwiję przytulne gniazdko ze składanym na dzień łóżkiem i będę wiodła smamotnicze życie. Grunt, że blisko lodówki ;-)
14.


Tyle możliwości... a żadna nie jest dobra w 100%
Który numerek najsensowniejszy?

A teraz, z zupełnie innej beki - kuchnia. Mój projekt na kartce to była jedna wielka, nieczytelna bazgranina - a Wojto dzielny posiedział kilka godzin nad kompem, przerysował i powstało to arcydzieło:

widok jest od strony okna.

Po lewej widać kredens. Nie znamy jego dokładnych wymiarów, więc wszystko jest "na oko".
Piekarnik widzi mi się w szafce obok, a na jego miejscu expres do kawy.
Woda jest nie do przeniesienia, więc musi być po drugiej stronie.

Co na to doświadczone panie domu? Ma to sens i szanse powodzenia?

Fronty szafek i styl mebli inny niż na projekcie. Właściwie zobaczyłam moją wymarzoną kuchnie ostatnio na reklamie IKEI, tej co dziewczynki sypią mąką. Poczułam się jakby mi ktoś ukradł pomysł ;-)

I jak?

8 komentarzy:

  1. ale małe pierdzieki, tylko ta kuchnia wygląda super :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Wojto, zwłaszcza kredens Ci wyszedł jak ta lala :D

      Usuń
  2. Marta, Twój "namber łan" jest ok, mi się podoba... Ważne że z naszego pokoju będzie blisko do łazienki :]

    OdpowiedzUsuń
  3. a będziecie znać szyfr do zamka? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat ja nigdy takich rzeczy nie robiłam więc muszę przyznać, że jest to dla mnie nowość. W sumie jak widziałam to bardzo fajne są luksusowe mieszkania https://www.eurostyl.com.pl/blog/zakup-nieruchomosci-luksusowych-czym-charakteryzuja-sie-luksusowe-mieszkania-inwestycyjne tym bardziej, że część z nich jest mieszkania inwestycyjnymi. Nie słyszałam o tym przedtem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odświeżając wygląd swojego mieszkania, szukałem materiałów, które będą nie tylko stylowe, ale i trwałe. https://artcorestudio.pl/oferta/ zaskoczyło mnie pozytywnie swoją ofertą. Znajdowanie wszystkiego, czego potrzebowałem, w jednym miejscu znacznie ułatwiło mi pracę. To sklep, który wyróżnia się na rynku dzięki swojemu zaangażowaniu w dostarczanie produktów najwyższej jakości.





    OdpowiedzUsuń
  7. Odnowienie starych drewnianych podłóg w moim domu wydawało się być ogromnym wyzwaniem, aż do momentu, gdy trafiłem na https://solum-cyklinowanie.pl/. Zdecydowałem się skorzystać z ich usług, kierując się pozytywnymi opiniami i nie zawiodłem się. Praca została wykonana z ogromną starannością, a efekt końcowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Drewniane podłogi odzyskały swój dawny blask, a wszystko to dzięki profesjonalizmowi i doświadczeniu ekipy. Cenię sobie wysoką jakość usług i indywidualne podejście do klienta, co w przypadku tej firmy stanowi standard. Serdecznie polecam ich każdemu, kto rozważa cyklinowanie podłóg.

    OdpowiedzUsuń