"Idusia, tatuś kupił Ci grę w pana skaczącego, zobacz jaka fajna" ...Ida bawiła się pudełkiem, a tatuś grał ;-)))
Pierwsze serduszka ("lelduśka") Idy, które sama z siebie dla nas narysowała i w dodatku mają kształt! Moje powędruje do portfela :-)
A potem wybraliśmy się nad morze. Świeciło piękne sóńce, ale jak sie okazało było zzzzzimno. Przeszlismy sie po tamtejszych sklepikach ze starociami (matko! jakie fajne klamory!!) Na plaży wytrzymaliśmy góra godzinę, bo przemarzaliśmy (termometr w aucie pokazywał, ze było 10 stopni!). Poszliśmy na obiad i potem, spokojnie wrócilismy do domu. Przed nami ostatnia wspólna niedziela w Kent. Ciekawe co będziemy robić?
Byliśmy w tym miejscu już trzy razy, zawsze myśleliśmy, że jesteśmy w Ramsgate... ale jak się tym razem okazało to jedna miejscowość wcześniej - Broadstairs. A zatem Bale, Chmiele, nie byliście w Ramesgate tylko Broadstairs ;-)
"Ida łapke malowała, mamo"
Ja pierniczę - ta maluda na potęgę pięknieje
OdpowiedzUsuń