Blog powstał kiedy nasza rodzina była w rozjazdach, żebyśmy na bieżąco wymieniali się zdjęciami i wydarzeniami z dnia. Rozjazdy się skończyły, ale przyjemność pisania pozostała. Tworzy się piękna pamiątka.
niedziela, 8 października 2017
Ostatni spacer przed :)
Wojto zabral mnie ze szpitala na nielegalny spacer :)
Ostatni spacer z brzuchem...
Prawie jakbyście narzeczonymi tylko byli 😀
OdpowiedzUsuń