Blog powstał kiedy nasza rodzina była w rozjazdach, żebyśmy na bieżąco wymieniali się zdjęciami i wydarzeniami z dnia. Rozjazdy się skończyły, ale przyjemność pisania pozostała. Tworzy się piękna pamiątka.
sobota, 26 grudnia 2015
Kafelkowanie...
Pewnego dnia Rafał Balu Balicki dał się namówić na kafelkowanie. Myślałam, że będzie raczej wsparciem mentalnym, tymczasem przywiózł sprzęt, sam mieszał, ciął i przyklejał, a Wojto..... improwizował...
Proszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie odpadną przed upływem gwarancji :D