sobota, 26 grudnia 2015

Babski wypad do Brunowa

W pewien piękny weekend wybrałyśmy się we trzy do Brunowa. 


Po drodze zaliczyłyśmy kawę z ciachem oraz zakupy w największej graciarni jaką w życiu widziałam ;-)


Przez trzy dni jeździłyśmy sobie to tu to tam i bez stresu spędzałyśmy czas.

tylko raz znalazłyśmy czas na SPA ;-)


Był też taki wieczór gdy jak na księżniczki przystało,po zabiegach w SPA i wytwornej kawce postanowiłyśmy trochę zaszaleć...

pomogły nam w tym drinki....


i heja! hulanki i swawole!



Tu wycieczka do Świeradowa. Sentymentalna podróż rozpoczęła się wjechaniem na Stóg Izerski.




potem zajechałyłyśmy pod domek Miksiów

a na koniec zajechałyśmy do ciotki Izy ;-)



Na trawniku przed pałacem pasł się kucyk.Niestety na zdjęciu wyszedł jakby był bez głowy.


fajnie było!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz